Jadwiga Konarzewska Patykiewicz
Jadwiga Konarzewska-Patykiewicz

WYSTAWA GOBELINÓW

JADWIGI KONARZEWSKIEJ - PATYKIEWICZ

TRZCIANA - 12-17.11.2002

      Z inicjatywy Publicznego Gimnazjum w Trzcianie w miejscowej Świetlicy Gminnej zorganizowano wystawę gobelinów wykonanych przez pochodzącą z Istebnej, a obecnie mieszkającą w Krakowie Jadwigę Konarzewską-Patykiewicz. W specjalnie zaadaptowanej na potrzeby wystawiennicze sali obok biblioteki gminnej, udało się wystawić 39 dzieł artystki oraz kilka prac jej wnuczek. Wcześniej mogli je już podziwiać mieszkańcy Krakowa (wystawiane były w Galerii "Stańczyk") i Niepołomic.
         Artystka jest absolwentką krakowskiej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych (rocznik 1948), uczennicą uznanych profesorów tej uczelni: Stefana Gałkowskiego, Antoniego Wasikowskiego, i Tadeusza Kantora. - Pierwszy nauczył mnie sztuki tkactwa, drugi jak stosować kolor, trzeci sztuki kompozycji - mówiła artystka do pierwszych osób, zwiedzających wystawę. Byli to m. in. uczniowie trzciańskiego gimnazjum i wiśnickiego Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych (Klasa trzecia, przyprowadzona tu przez nauczyciela tkactwa Włodzimierza Dominiaka). Jej ojciec Ludwik Konarzewski był uznanym malarzem. To on dawał jej natchnienie i uczył, że każde dzieło musi mieć swój charakter. Artystka twierdzi, że najważniejsze w życiu twórcy są: głowa i serce. Serce - bo dzięki niemu człowiek się zachwyca czymś pięknym; głowa - bo wymyśla obraz dostosowany do tego, co dyktuje serce. Myśli te przekazywała swoim uczniom, kiedy uczyła plastyki i pracy-techniki w śląskich szkołach.
        Młodzież z podziwem patrzyła na misternie tkane gobeliny, z zainteresowaniem słuchała opowieści o tym, jak powstają artystyczne tkaniny, poznawała tajniki tkactwa. 
       Najczęstszym motywem gobelinów pani Jadwigi, która ASP kończyła w 1948 roku, są wizerunki Matki Boskiej. Ale nie brak wśród nich zachwycających kolorystyką i starannym wykonaniem gobelinów przedstawiającyh polskie orły i polską przyrodę. Osobną grupę stanowią gobeliny będące ilustracjami do góralskich legend, np. o Janosiku. Są więc nie tylko kompozycje, ale także portrety; np. "Biały góral" - gobelin inspirowany portretem namalowanym przez jej ojca Ludwika, portret matki. - Te gobeliny to mój własny świat. Jest jednocześnie i spokojny i dynamiczny. Jest niepowtarzalny. Nigdy nie chcę robić takich samych gobelinów - mówi artystka, której udało się pogodzić wychowanie dzieci i inne obowiązki domowe z artystyczną pasją tworzenia czegoś niepowtarzalnego i pięknego.

        Oglądający gobeliny wraz ze swoimi uczniami profesor Dominiak nie krył podziwu dla artystki. - Często oglądamy wystawy. To, co tam widzimy wydaje się być martwe. Tutaj mieliśmy możliwość porozmawiania z twórcą dzieł. Mogliśmy się dowiedzieć jak powstawała praca, co było najtrudniejsze, jak artystka rozwiązywała problemy związane z kompozycją dzieła. Widać, jak wiele pracy w nie wkładała. Pamiętała o każdym szczególe - mówił do uczniów, sugerując jak ważne jest w procesie tworzenia dzieła jego wykończenie.

         Wielka szkoda, że wystawa mogła trwać   tylko sześć dni, gdyż w tym czasie nie mogli jej zobaczyć wszyscy mieszkańcy gminy. Niezwykle rzadko zdarza się im bowiem obcować z prawdziwą sztuką. Tym większa zasługa dyrektora gimnazjum Zbigniewa Solaka i córki artystki Marii Jaskułowskiej, którzy zaprosili Jadwigę  Konarzewską-Patykiewicz do Trzciany.

 

Wystawa gobelinów Jadwigi Konarzewskiej-Patykiewicz.

ZOBACZ MINI FOTOREPORTAŻ
Kliknij w miniaturkę, by uzyskać powiększenie.

Wystawa gobelinów Jadwigi Konarzewskiej-Patykiewicz. Wystawa gobelinów Jadwigi Konarzewskiej-Patykiewicz. Wystawa gobelinów Jadwigi Konarzewskiej-Patykiewicz.
Otwarcie wystawy. Pierwszymi zwiedzającymi byli uczniowie Gimnazjum, Autorka prac zapozanje z warsztatem swojej pracy uczniów tkactwa wiśnickiego Liceum Sztuk Plastycznych.
Wystawa gobelinów Jadwigi Konarzewskiej-Patykiewicz. Wystawa gobelinów Jadwigi Konarzewskiej-Patykiewicz. Wystawa gobelinów Jadwigi Konarzewskiej-Patykiewicz.
O swojej pasji kolejnym klasom gimnazjalnym opowiadała artystka jeszcze następnego dnia. Uczniowie podziwiali wspaniałe dzieła krakowskiej artystki, z zainteresowaniem słuchali opowieści o gobelinach i sztuce. Dyrektor PG w Trzcianie Zbigniew Solak wręczył autorce, na zakończenie zwiedzania wystawy przez gimnazjalistów, bukiet kwiatów.