Przybyłych na Uroczystość Jubileuszy Długoletniego
Pożycia Małżeńskiego Diamentowych i Złotych Jubilatów oraz zaproszonych przez nich
gości powitała w Świetlicy Gminnej w Trzcianie organizatorka spotkania pani Wanda Surma
- Kierowniczka Urzędu Stany Cywilnego w Trzcianie. - Miło nam, że zechcieliście tu do
nas przyjść i razem z nami obchodzić swoje święto - jubileusze małżeństwa -
powiedziała na początku podniosłej uroczystości gospodyni ceremonii. Krótko do
dostojnych Jubilatów przemówił także Wójt Gminy Józef Nowak, który pogratulował
tak pięknego okresu pożycia małżeńskiego - obchodzącym diamentowe gody, czyli
sześćdziesiątą rocznicę zawarcia związku małżeńskiego, państwu Stefanii i
Władysławowi Puchałom, a także państwu Marii i Bronisławowi Kitom oraz Janinie i
Jakubowi Stadnikom, którzy powiedzieli sobie sakramentalne "tak" 50 lat temu. |
Złoci Jubilaci zostali przez Wójta Gminy Józefa Nowaka
udekorowani Medalem "Za Długoletnie Pożycie Małżeńskie", które przyznał
im Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski na wniosek samorządowych władz gminy Trzciana.
Wszyscy Jubilaci otrzymali także listy gratulacyjne przesłane przez Wojewodę
Małopolskiego Jerzego Adamika. Swoje listy gratulacyjne przekazał Jubilatom także Wójt
Gminy Trzciana Józef Nowak. Do życzeń i gratulacji przyłączyła się także pani
Danuta Michniak-Dutkiewicz - Sekretarz Gminy w Trzcianie, która wręczyła także
Jubilatom piękne bukiety kwiatów. Piękną niespodziankę przygotowali Dostojnym
Jubilatom także uczniowie Publicznego Gimnazjum w Trzcianie - członkowie Zespołu
Muzycznego prowadzonego przez panią Martę Błasińską. Najpierw w koncercie życzeń
dedykowali im wiersze i piosenki, a po zakończeniu występu wręczyli Im własnoręcznie
wykonane bukiety papierowych kwiatów. Obserwatorzy występu młodzieży szkolnej
zauważyć mogli, że wiersze, a także piosenki - zwłaszcza ta, w której młodzież
śpiewała słowa "Przeżyłam z Tobą tyle lat..." wywołały łzy wzruszenia u
Jubilatów. Pani Stefania Puchała wcale tego wzruszenia nie kryła, wycierając
chusteczką łzy wypływające z oczu.
Świadkami
tej podniosłej uroczystości byli licznie przybyli członkowie rodzin Jubilatów, w tym
także prawnuki państwa Puchałów. Spotkanie zakończono toastem za zdrowie i następne
jubileusze głównych bohaterów tej uroczystości. Przy kawie i torcie jeszcze długi
czas trwały wspomnienia o narzeczeństwie, ślubach i weselach, a także wielu już
latach wspólnego życia. - Te pięćdziesiąt lat przeleciało nam nie wiadomo kiedy -
mówiła pani Maria Kita, która - jako 18-letnia kobieta, urodzona we Francji, po
przyjeździe do Polski, w 1953 roku wyszła za mąż za zdolnego trzciańskiego krawca
24-letniego Bronisława Kitę. - Związek małżeński zawarliśmy najpierw w trzciańskim
Urzędzie Stanu Cywilnego, gdzie pracował wtedy Józef Kącki, potem w trzciańskim
kościele, gdzie świadkiem naszego ślubowania był proboszcz Mikołaj Piechura -
kontynuował wspomnienia pan Bronisław. Potem płynęły kolejne lata wspólnego życia,
najpierw na Ziemiach Odzyskanych, potem - od 1960 roku - w Trzcianie. Pracowali tu w
gospodarstwie rolnym, on szył piękne garnitury, płaszcze, ona zajmowała się głównie
wychowaniem dzieci, których urodziła się czwórka. Czas płynął bardzo szybko i ani
się obejrzeli, a już świętują Złote Gody.
Listopadowe
popołudnie na pewno zapisze się w pamięci Jubilatów i członków ich rodzin. Wszyscy
życzyli sobie tego, aby mogli się spotkać ponownie na kolejnym okrągłym jubileuszu. O
odpowiednią oprawę - jak zawsze - postara się trzciański Urząd Stanu Cywilnego,
który takie uroczystości organizuje co roku. |