Rojno i gwarno było od połowy do prawie końca
lipca 2011 roku w budynku Szkoły w Kamionnej. Po raz pierwszy w historii obiekt ten stał
się miejscem religijnego wypoczynku dzieci z diecezji krakowskiej, głównie z Woli
Radziszowskiej koło Skawiny, ale także z Niepołomic, Krakowa, Jabłonki. Za zgodą
władz kościelnych i samorządowych zorganizowane tu zostały dla ponad 90 osób
piętnastodniowe rekolekcje III stopnia Oazy Dzieci Bożych. Organizatorem pobytu
był Ruchu Światło - Życie Diecezji Krakowskiej, a kierownikiem grupy ks. Marcin
Rozmus - moderator dekanalny Służby Liturgicznej i Ruchu Światło - Życie,
wikariusz z Parafii Wniebowzięcia NMP w Woli Radziszowskiej.
- Przyjechaliśmy w środę - 13 lipca, wyjazd nastąpi 29 lipca. Z
przyjazdem i wyjazdem jest to 17 dni, w tym 15 - to rekolekcje. Najmłodsi uczestnicy
rekolekcji to uczniowie po pierwszej klasie szkoły podstawowej, najstarsi to uczniowie
klasy trzeciej gimnazjum. jest nas tu - licząc także kadrę - 105 osób. Dorosła kadra
- to wolontariusze. Nie ma tu ani jednej osoby, która pracowałaby za pieniądze -
informuje Pani Alicja - jedna z wolontariuszek..
Uczestnicy wstawali o godz. 7.30, o 8.00 w kaplicy (urządzonej w
korytarzu szkolnym) modlitwa poranna. 8.15 - śniadanie, do 9.00 - porządki, potem
zajęcia w grupach, w samo południe msza święta w kaplicy, o 13.00 - obiad, od 14 do 17
zajęcia pracy twórczej (w czterech grupach - zajęcia taneczne, plastyczne, teatralne i
sportowe),
W niedzielę 24 lipca odbył się Piknik Rodzinny, zorganizowany w
ramach kampanii "Postaw na Rodzinę",
w tym przypadku sponsorowany przez Urząd Miasta i Gminy Skawina. Do Kamionnej przyjechali
więc rodzice i rodzeństwo uczestników rekolekcji i wspólnie uczestniczyli w
zajęciach. Niestety pogoda była fatalna i nie udało się zrealizować wszystkich
zaplanowanych przedsięwzięć. każda rodzina otrzymała kartę uczestnictwa i miała
wybrać konkurencje. Niestety nie odbyła się ta część pikniku. Bez przeszkód odbyło
się natomiast to, co było przeprowadzone w sali gimnastycznej. Było za to więcej czasu
na rozmowy, na kawę, na spacery. Przybyłych rodziców i rodzeństwo powitano najpierw
oficjalnie w sali gimnastycznej, potem prezentowały się poszczególne grupy. Grillowano,
bawiono się wspólnie do muzyki granej przez zaprzyjaźniony zespół "Eden" z
Niepołomic. Jeden dzień pobytu został przeznaczony na spotkanie czterech takich grup
rekolekcyjnych w Tegoborzy.
Obok formacji znajdują jednak czas na chwile rozrywki. Plan
pobytu na tych rekolekcjach uatrakcyjniony został wycieczkami do zamku w Nowym Wiśniczu,
do Skamieniałego Miasteczka w Cieżkowicach, indiańskiej wioski oraz klasztornego muzeum
w Szczyrzycu, Komendy Powiatowej Policji w Bochni, Osady VI Oraczy w Bochni, nad Jezioro
Rożnowskie. Grupa zdobyła także pobliski szczyt Kamionnej (801 m n.p.m). Odbyły się
spotkania z ciekawymi ludźmi - leśniczym i sołtysem z Kamionnej - Panem Piotrem
Legieniem, policjantami, pracownikami Straży Granicznej. Spotkali się także i
zaprzyjaźnili ze scholą parafialną z Kamionnej, z którą wspólnie kilkakrotnie
śpiewali, w tym także podczas mszy świętych w kościele w Kamionnej.
- Dla mnie osobiście był to już czwarty wakacyjny wyjazd z
młodzieżą. Do tej pory byliśmy w Tegoborzy. Pojawiła się więc chęć zmiany
otoczenia. Pan Jan Burkowicz z Żegociny, który nas woził do tej pory zaproponował nam
szkołę w Kamionnej, z którą szybko się dogadaliśmy. Szkoła ta daje nam nowe
możliwości: salę gimnastyczną, dużo terenu wokół budynku. Z tą naszą
działalnością wpisujemy się w formację oazową, która została zapoczątkowana 40
lat temu przez ks. Franciszka Blachnickiego. W tym roku w każdym dniu rozważamy inna
tajemnicę różańcową. Przeżywamy trzeci stopień Oazy Dzieci Bożych, który skupia
się na modlitwie "Ojcze nasz". Muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem
ludzi z Kamionnej, którzy przyjęli nas z wielką otwartością, dobrocią,
życzliwością. Doświadczyliśmy dużo dobra od wielu ludzi ze wsi, a także dyrekcji
szkoły i księży z tutejszej parafii, co nas zachęca do tego, by jeszcze tu powrócić
- informuje ksiądz Marcin Rozmus.
Wśród uczestników są nowicjusze, ale także osoby, które już po
raz trzeci przebywają na takim wakacyjnym wypoczynku. Przemysław Pachytel -
gimnazjalista z klasy trzeciej z Woli Radziszowskiej już po raz trzeci jest na takich
rekolekcjach. Pogoda nam nie dopisuje, ale do wyjazdu stąd mi się nie śpieszy, podoba
mi się tu bardzo. Mamy kontakty z miejscową młodzieżą i mile nam się rozmawia.
Integrowaliśmy się podczas "pogodnych wieczorów" - takich wspólnych zajęć
- informuje.
Jego młodszy kolega - Karol Stopa - uczeń klasy szóstej jest drugi
raz na koloni, ale na oazie po raz pierwszy. - Udział w rekolekcjach zaproponował mi
ksiądz. Z pobytu tutaj jestem zadowolony. Szczególnie lubię uczestniczyć w zajęciach
sportowych. Podoba mi się tu, jedzenie też jest dobre, chętnie przyjechałbym tutaj
także za rok - mówi..
Pomimo nie najlepszej pogody, nikt z uczestników tego pobytu nie
narzekał. Wszyscy są zadowoleni. Zarówno młodzież jak i opiekunowie wyrażają słowa
podziękowania władzom gminy na czele z panem wójtem Józefem Nowakiem, Dyrekcji Szkoły
Podstawowej, ks. proboszczowi Jerzemu Jaworowi oraz wszystkim mieszkańcom za
życzliwość i serdeczne przyjęcie. |