
|
 |
|
|
Ksiądz prałat Józef
Waśniowski - proboszcz Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Pasierbcu - był jednym z
ośmiu kapłanów koncelebrujących nabożeństwo w intencji zmarłego rok temu księdza
Władysława Rysia, którego ostatnim miejscem kapłańskiej pracy była Kierlikówka.
Zostało ono odprawione 8 stycznia 2006 roku o godzinie 11. Przybyli na nie bardzo licznie
parafianie z Kierlikówki i Rdzawy oraz delegacje jednostek OSP z terenu gminy Trzciana.
Nabożeństwo uświetniła także grupa wokalna (schola), działająca przy kierlikowskiej
parafii i orkiestra dęta. |
|
|
 |
 |
|
|
Przed
rozpoczęciem Mszy Świętej do uczestników nabożeństwa zwrócił się Ks. prałat
Józef Waśniowski. Przypomniał swoją rozmowę z ks. Rysiem, który pytał go, czy po
śmierci przyjmie go do Pasierbca. Motywował to tym, że w małej Kierlikówce, czy
Trzcianie kiedyś o nim zapomną, ale do Pasierbca - do Matki Boskiej Pocieszenia - zawsze
będą przychodzić. Odczytał także niedokończone wspomnienie ŚP. Ks. Rysia, które
zaczął pisać niedługo przed 80 rokiem swojego życia i które rodzina znalazła
wśród różnych dokumentów. Wspominał swoje pierwsze spotkania z cudownym obrazem
Matki Bożej Pocieszenia, wspominał jak ludność uczęszczała na nabożeństwa majowe
do kaplicy, gdyż wtedy nie było jeszcze w Pasierbcu ani parafii, ani kościoła.
Przypomniał, że kiedy w okresie epidemii czerwonki zachorowała jego mama. Poszedł
wtedy z ofiarą pieniężną, którą złożył do skarbonki i klęcząc na
kamiennym schodku przed drzwiami kaplicy gorąco się modlił o wyzdrowienie mamy. I Matka
Boża Pocieszenia uratowała mamę od śmierci. - I nikt z nas .... - takim
niedokończonym fragmentem zdania kończy się wspomnienie napisane przez ks. Rysia.
Podziękował także wszystkim, którzy wspierają rozwój pasierbieckiego sanktuarium.
Poprosił także, aby po nabożeństwie udać się na cmentarz i pomodlić się tam
jeszcze w intencji zmarłego kapłana. |
|
|
 |
 |
|
|
Tak
się też stało. Po mszy świętej pielgrzymi z gminy Trzciana oraz rodzina zmarłego
przed rokiem kapłana, prowadzeni przez strażackie poczty sztandarowe, przeszli na
cmentarz, by uczestniczyć w krótkim modlitewnym skupieniu, które poprowadził obecny
proboszcz kierlikowskiej parafii - ks. Marek Wachowicz. |
|
|
 |
 |
|
|
Przy grobowcu, w którym spoczywa ŚP. Ks. Władysław Ryś (a znajduje
się on w dolnej części cmentarnej kaplicy) zapalono znicze, złożono wiązanki
kwiatów. Wśród oddających hołd zmarłemu proboszczowi parafian z Kierlikówki i
Trzciany była także młodzież, skupiona w kościelnych służbach tj. schola i
ministranci. Pochyliły się strażackie sztandary, głośno zabrzmiały modlitwy:
"Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie ... |
|
|
 |
 |
|
|
Po
kilku minutach opustoszał pasierbiecki cmentarz. Trzema autobusami i kilkunastoma
prywatnymi samochodami powrócili w rodzinne strony parafianie z Kierlikówki i Rdzawy
oraz strażacy z Komendantem Gminnym ZOSP w Trzcianie Stanisławem Piaseckim na czele.
Pamięć o zasłużonym kapłanie, twórcy parafii w Pasierbcu, Leszczynie i Kierlikówce,
wieloletnim proboszczu z Trzciany, budowniczym kierlikowskiego kościoła przetrwała
próbę jednego roku. Ale jak długo pozostanie w sercach i modlitewnej pamięci parafian
z Rdzawy, Kierlikówki i Trzciany - trudno powiedzieć. Oby przynajmniej tak długo, jak
długo stać będzie kierlikowski kościół. |
|