Na podstawie aktów szkolnych i opowiadań najstarszych ludzi wnioskować można, że
szkoła w Kierlikówce powstała około 1875 r. Wtedy to złączono trzy gminy tj.
Kierlikówkę, Rdzawe i Ujazd i utworzono jeden obwód szkolny pod nazwą: Szkoła Ludowa
w Kierlikówce. Na salę szkolną początkowo wynajmowano izbę na Dębinie /wschodnia
część Ujazdu/, potem dwór w Ujeździe oddał na salę szkolną tzw. folwark /środkowy
Ujazd/. Taki stan przetrwał do 1915 roku, kiedy "folwark" został sprzedany.
Wtedy gmina Kierlikówka postarała się o szkołę u siebie. Wynajęto izbę w
niezamieszkałym domu na skraju wsi pod tzw. Wójtówką.
W 1915 roku zakupiono starą karczmę i wybudowano nędzną
chałupinę, krytą słomą, w której mieściła się jedna klasa. Druga klasa uczyła
się natomiast w szkole w Ujeździe.
 |
 |
Najstarsze
zdjęcie uczniów i szkoły w Kierlikówce - 1929 r. |
Zdjęcie
szkoły po modernizacji w 1932 r. |
W 1932 roku
przeprowadzono generalny remont budynku. Wstawiono nowe, większe okna, urządzono jeden
pokój dla nauczyciela, pokryto dach dachówką (W tym stanie budynek przetrwał do 1951
roku). W 1926 r. władze szkolne dążąc do podniesienia stopnia organizacyjnego szkół
połączyły szkoły z Ujazdu i Kierlikówki. Tak na gruzach dwu jednoklasowych powstała
jedna, dwuklasowa szkoła w Kierlikówce.
W 1932 r. w szkole tej uczyło się 113 dzieci. Pracowało
tu wtedy dwoje nauczycieli: Władysława i Jan Styczniowie. W 1934 r. Ujazd zaczął
budować własny drewniany budynek szkolny. W 1939 r. nauka rozpoczęła się dopiero 20
października. Ówczesny kierownik szkoły Jan Styczeń powołany do wojska, dostał się
do niewoli. Kierowniczka szkoły Władysława Styczniowa wraz z sołtysem L. Sroką
ukrywali przed Niemcami polskie książki. W 1945 r. Inspektor Szkolny, wbrew woli
mieszkańców, ponownie połączył szkoły z Ujazdu i Kierlikówki i utworzył jedną
6-klasową szkołę. W 1946 r. powrócił z niewoli Jan Styczeń i ponownie został
kierownikiem szkół. Podniósł stopień organizacyjny szkoły do kl. VII. Wtedy też
rozpoczął tu pracę Jan Przeniosło. W szkole powstało kółko teatralne.
W 1950 r. w szkole uczyło się 160 dzieci. Pracowało 5
nauczycieli: Jan Styczeń - kierownik, Władysława Styczeń i Stanisława Krawczyk. Aż
24 uczniów z tej szkoły nie uzyskało w tym roku promocji.
W 1957 r. nauka szkolna odbywała się w kilku miejscach: w
Kierlikówce /l klasa/, w Ujeździe 5 i na tzw. "Resztówce". Powstał komitet
budowy nowej szkoły /Jan Łukasik, Mikołaj Dębosz, Józef Leśniak, Michał Kącki,
Michał Marzec, Tadeusz Dudek, Józef Dębosz i 7 innych członków.
 |
 |
|
|
1 września 1961 roku
nastąpiło oddanie do użytku nowej, obecnej szkoły - pierwszej tysiąclatki w powiecie
bocheńskim. W 1969 r. ze względu na zły stan zdrowia przeszedł na emeryturę
długoletni kierownik tej szkoły Jan Styczeń (zmarł w grudniu 1988 roku). Obowiązki
kierownika objęła na krótko Stanisława Hejmo, potem Mikołaj Sumara. W 1970 roku
pracowało w szkole 7 nauczycieli: Mikołaj Sumara - kierownik, Rozalia Wrona. Stanisława
Hejmo, Stanisława Białka, Eleonora Hodowańska, M. Cieślak, Maria Ferenc. Już wówczas
Tysiąclatka wymagała remontu - odpadał bowiem tynk. W latach 1975-1977 dyrektorem
szkoły był Tadeusz Lis. Od stycznia 1978 roku obowiązki dyrektorskie pełniła
Stanisława Białka. Kierowała 12-osobowym zespołem pedagogicznym. Byli w nim nowi
nauczyciele: Zofia i Zdzisław Górnikiewiczowie, Stanisław IIcecewicz, Krystyna Dyląg,
Andrzej Rosiek Maryla Więcław, Zbigniew Solak.
Kronika szkolna nie zawiera, niestety żadnych
zapisów z lat 1972 - 1983. W roku szkolnym 1985/84 pracowało tu 12 nauczycieli. W marcu
1984 roku szkoła była wizytowana przez Dyr. Zbiorczej Szkoły Gminnej w Żegocinie mgr
Franciszka Widłę. Z końcem tego roku przeszła na emeryturę p. Irena Możdrzech, a
Gómikiewiczowie przenieśli się do SP w Stróży gm. Zakliczyn.
W r. szk. 1984/85 zaczęli pracę w tej szkole nowi
nauczyciele: Maria Więcław i Roman Surma. Z końcem roku szkolnego z pełnienia
funkcji dyrektora zrezygnowała Stanisława Białka. Z początkiem nowego roku szkolnego
obowiązki dyrektora szkoły objął mgr Tadeusz Olszewski - dotychczas nauczyciel w SP w
Żegocinie. Z oddziału przedszkolnego w Rdzawię do szkoły w Kierlikówce przeniesiona
została Małgorzata Dudziak, a zwolnioną w Rdzawię posadę objęła Małgorzata
Gumulińska - dotychczas nauczycielka w Zbydniowie.
W szkole pracowało więc już 14 nauczycieli, z
których tylko 4 miało wykształcenie wyższe. Wiosną 1985 roku Tadeusz Olszewski
założył kabaret szkolny "TIKO", klub absolwenta "Sami swoi" oraz
powołał kolektyw kierowniczy (S. Białka, A. Rosiek, R. Surma).17 czerwca 1986 r. aż 8
nauczycieli tej szkoły zostało ocenianych, wszyscy uzyskali pozytywną ocenę pracy.
Zasłużona nauczycielka Stanisława Hejmo przeszła z końcem tego roku szkolnego na
emeryturę. W październiku 1986 r. w wygospodarowanym pomieszczeniu przy pracowni
fizycznej otwarła swój sklepik szkolna Spółdzielnia Uczniowska "Mrówka". Z
początkiem 1987 r. dyrektor musiał na okres 8 -16 stycznia zawiesić zajęcia w szkole z
powodu silnych mrozów. System ogrzewania szkoły (piece kaflowe) był zły, a zniszczona
stolarka okienna w tak kiepskim stanie, że marzli i nauczyciele i uczniowie. 25.VI.1987
r. społeczność szkolna pożegnała przechodzącą na emeryturę po 55 latach pracy
Rozalię Wrona. W nowym roku szkolnym została na czas określony zatrudniona Elżbieta
Kącka z Trzciany. Działająca w szkole od 1985 roku Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza
(prowadził ją T, Olszewski) odniosła wspaniały sukces, zajmując w rozegranych
25.VI.1988 r. w Dąbrowie Tarnowskiej wojewódzkich zawodach sportowo-pożamiczych II
miejsce.
W roku szkolnym 1989/90 został utworzony Szkolny
Punkt Filialny w Rdzawie. Pracowały w nim panie: kierowniczka - Małgorzata Gumulińska i
nowa nauczycielka - Janina Tworzydło z Muchówki. W tym czasie patronat nad szkołą
sprawował Zakład Drobiarski w Ujeździe (kierownik Jerzy Adamus). Począwszy od
1.IX.1990 r. do szkoły powróciła nauka religii (prowadził ją ksiądz Józef
Makowski). Pod zarząd władz samorządowych przeszły przedszkola. W szkole został
zatrudniony kolejny nauczyciel - Wojciech Machaj. Rozpoczął on akcję sadzenia drzew
wokół szkoły, powstały również niewielkie przyszkolne ogródki skalne. Niestety
władze szkolne zawiesiły działalność w zakresie zajęć nadobowiązkowych.
Rozpoczął się czas cięć budżetowych w oświacie. 1.01.1992 r. działający przy
szkole oddział przedszkolny prowadzony przez p. Marię Więcław przeszedł pod zarząd
gminy w Żegocinie. W proteście przeciwko kolejnym cięciom finansowym w oświacie i
ubożeniu pracowników oświaty w szkole został przeprowadzony 1-dniowy ostrzegawczy
strajk nauczycieli (28.II.1992 r.) Dyrektor szkoły T. Olszewski z początkiem 1992 r.
rozpoczął starania o zbudowanie w szkole centralnego ogrzewania. Powstał, pod
przewodnictwem Jana Waligóry z Ujazdu, społeczny komitet budowy, któremu, dzięki
ogromnej pomocy miejscowego społeczeństwa, udało się oddać do użytku w październiku
1992 r. gazowe c.o. Ale wówczas dyrektorem szkoły była już Stanisława Białka, która
9.1.1992 r. wygrała konkurs na to stanowisko. Dyrektor Olszewski zrezygnował z tej
funkcji, choć nadal pozostał nauczycielem w tej szkole. Od 1.09.1992 r. dyrektorem
szkoły jest więc ponownie S. Białka. Zaszły kolejne zmiany kadrowe. Rozpoczęły
pracę: Teresa Biernat, Dorota Kruczyńska, Izabela Sroka, Halina Pączek. Zrezygnowała
zaś z pracy pedagogicznej Halina Grabowska. Religii uczył ks. Władysław Ryś.
Dyrektor szkoły Stanisława Białka rozpoczęła starania
o przebudowę dachu na budynku szkolnym. Głównie dzięki wsparciu władz gminy w
Żegocinie i później, po podziale tej gminy, w Trzcianie- w okresie wakacji 1995 roku
rozpoczęła się przebudowa dachu, prowadzona również przy dużym wsparciu rodziców.
Stan szkoły w 1994 roku.
Szkoła posiada następujące pomieszczenia: zastępcza sala gimnastyczna (14 x 6 m), sala
oddziału przedszkolnego, 5 sal lekcyjnych, biblioteka, pokój nauczycielski, kancelaria,
zastępcza kuchnia, ubikacje wewnętrzne. Szkoła posiada instalację gazową, c.o. (gaz),
wodną (własna studnia), elektryczną. W tym roku została przykryta spadzistym dachem
krytym blachą (wcześniej był stropodach).
W szkole uczy się na dwie zmiany 146 dzieci z Kierlikówki,
Ujazdu, Łąkty Dolnej, Rdzawy i Łąkty Górnej. Liczebność poszczególnych klas
przedstawia się następująco: kl.I -20, II -15, IIl -16, IV -12, V -27, VI-25, VII -18,
VIII -15. Oprócz tych 8 oddziałów w budynku szkolnym uczy się oddział przedszkolny:
20 dzieci. W oddziale tym pracuje nauczycielka: Maria Więcław. Grono pedagogiczne
szkoły stanowią aktualnie: Stanisława Białka - dyrektor, Teresa Ziółkowska,
Małgorzata Dudziak, Krystyna Dyląg, Dorota Grabowska, Maria Kącka, Maria Zatorska,
Bożena Grabowska, Halina Pączek (aktualnie urlop macierzyński), Izabella Sroka, Maria
Łukasik (aktualnie urlop wychowawczy), Wojciech Machaj, Tadeusz Olszewski, Andrzej
Rosiek, ksiądz Władysław Ryś. Tytułami magisterskimi szczyci się 7 nauczycieli, a 4
dalszych kontynuuje studia magisterskie. Dwie nauczycielki mają staż ponad 25 lat pracy,
1 - ponad 15, 6 ma staż ponad 10 lat, reszta mniej niż 10. Aż 6 pań - to specjalistki
od nauczania początkowego. Szkołę obsługuje trzech, zatrudnionych w pełnym etacie
pracowników obsługi: woźna Teresa Jachymczak, sprzątaczka Michalina Wąsowicz i palacz
sezonowy Robert Młyński. W szkole są 3 grupy gimnastyki korekcyjnej 3 zespoły
dydaktyczno- wyrównawcze. Działają następujące organizacje uczniowskie (w nawiasach
podano nazwiska ich opiekunów): Samorząd Uczniowski (Sroka, Ziółkowska),
Spółdzielnia Uczniowska' "Mrówka" (Rosiek), SK LOP (Machaj), SK PCK
(Dudziak), SKO (Zatorska), Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza - chłopięca i dziewczęca
(Olszewski), Kabaret Szkolny "TIKO" (Olszewski). W bibliotece szkolnej (ok.5500
woluminów) pracuje w wymiarze 1/2 etatu Bożena Grabowska - córka emerytowanej
nauczycielki tej szkoły Rozalii Wrona. Wyposażenie szkoły w sprzęt i pomoce jest
słabe. Szkoła posiada jedynie 1 czarno-biały telewizor, 2 magnetofony, adapter, organy
elektroniczne, sprzęt nagłaśniający, aparat do projekcji filmów 16 mm.
Główne problemy szkoły.
Oprócz słabego wyposażenia szkoły podstawowe problemy dotyczą konieczności
przeprowadzenia remontów. Od 1961 roku, tj. od chwili oddania budynku do użytku, nie
przeprowadzono w nim remontu kapitalnego. W katastrofalnym stanie jest stolarka
(zwłaszcza od zachodu i południa) oraz instalacja elektryczna. Po wybudowaniu nowego
dachu brak na szkole instalacji odgromowej. W kiepskim stanie jest instalacja wodna.
Remontu wymaga korytarz górny, a cały budynek powinien być odmalowany. Również tynki,
zwłaszcza od strony zachodniej i południowej powinny być położone na nowo. Wymiany
potrzebuje również ogrodzenie szkoły od południa i zachodu oraz brama wjazdowa.
Szkoła nie posiada w tej chwili żadnego zakładu opiekuńczego, żadnego sponsora.
Szczególnie daje się w szkole odczuć brak sali z zaciemnieniem, brak sali
gimnastycznej, brak takich urządzeń jak maszyna do pisania, kserokopiarka itp. Mała
ilość sal zmusza szkołę do prowadzenia nauki na dwie zmiany i zaczynania zajęć o
godzinie 7.45.
Młode, ambitne i zgrane grono pedagogiczne ma
nadzieję, że po przejęciu szkoły przez Radę Gminy w Trzcianie zostaną przeprowadzone
konieczne remonty oraz poprawi się wyposażenie szkoły w nowoczesny sprzęt.
C.D.N. |