Jeszcze 40 lat temu stał w Rdzawie piękny szlachecki dwór, który został
w latach siedemdziesiątych przeniesiony do Skansenu w Nowym Sączu. "W Polsce prawie
wszystkie drewniane dwory padły ofiarą pożarów, które w ostatnich latach XVIII wieku
opanowały zamożniejszą szlachtę" - pisał w "W życiu polskim w dawnych
wiekach" Władysław Łaziński. Rdzawski dwór jest jednym z niewielu, który
przetrwał po dzisiejszy dzień.
Historia dworu zaczyna się od samego początku istnienia wsi. Rdzawa została założona
w XIII wieku. Bolesław Wstydliwy dokumentem z 9 maja 1262 roku nadał Dzierżykrajowi z
Niegowici i jego bratu Wiskonowi las w okolicach Bochni - Rdzawie. Prawdopodobniej
Dzierżykrąj osiedlił się właśnie w Rdzawie, jego potomkowie to Rdzawcy, z których
jednego - Jana, wymienił Jan Długosz jako współczesnego sobie. Można przypuszczać,
że Rdzawa na początku XVII wieku należała do Stradomskich z Kępanowa, którzy kupili
ten majątek, by "wyposażyć" córkę Elżbietę. To właśnie oni wybudowali w
Rdzawię drewniany dom, którego ściany wchłonął późniejszy dwór. Przypuszcza się,
że było to po roku 1602, kiedy zginął ostatni z rodu Rdzawskich i przed rokiem 1624,
który jest rokiem śmierci Stanisława Baranowskiego, męża Elżbiety.
Wybudowany dom był z modrzewia. Przypominał dawne siedziby szlacheckie z XVI wieku. W
1681 roku dwór miał już około 60 -70 lat, ale zmienił się nieznacznie od momentu
swojego powstania. W opisie inwentarzowym jest mowa o "izbie malowanej".
Istniała wówczas polichromia z przedstawieniami świętych adorujących krzyże. Nowymi
użytkownikami dworu byli Kanonicy Regułami z pobliskiej Trzciany, którzy znaleźli
schronienie w Rdzawię w okresie odbudowy swojego klasztoru. Klasztor trzciański został
zrabowany i spalony w czasie najazdu szwedzkiego w 1655 roku, a zakonnicy zamordowani.
Stanisław Baranowski, jako niezwykle bogobojny i religijny człowiek, uważał za
obowiązek udostępnić domu dla potrzeb przybyszów, akceptując możliwość
wprowadzenia zmian i przeróbek. Dwór rdzawski w tym czasie dużo się zmienił. Kanonicy
bowiem przebudowali dwór według własnych potrzeb i pozostawili po sobie piękne
malowidła. W późniejszych latach dwór zmieniał właścicieli, którzy wprowadzili w
nim zmiany. Zostały zatynkowane malowidła. Kiedy w 1969 roku rozbierano dwór w Rdzawie
w celu przetransportowania go do Skansenu w Nowym Sączu, spod odpadającego tynku
widoczne były fragmenty malowideł. Mieszkańcy Rdzawy byli bardzo zdziwieni, a
jednocześnie zafascynowani tym odkryciem. Bardzo często wspominają dwór jako miejsce
swoich zabaw. W roku 1846 mieściła się tam pierwsza szkoła, w której nauczycielem
był pan Sroka. Szkółkę tę uczniowie nazwali "gimnazja". Jeden z
absolwentów "gimnazji", Józef Dudziak bardzo sobie tę naukę chwalił.
Nauczył się tu ładnie pisać kaligraficznie. Po tym czasie dwór dużo się zmienił.
Mury ogrodów rozpadły się, zginęły także stare topole. "Dwór rdzawski w 1929
roku został zarejestrowany jako zabytek. Po śmierci ojca w 1932 roku i matki w 1938 roku
majątek przypadł mnie i mojej siostrze Janinie z Wesołowskich - Kruczyńskiej. W 1945
roku został rozparcelowany, pomimo że z uwagi na mały obszar nie podlegał ustawowej
parcelacji". Są to słowa Zbigniewa Wesołowskiego. Można więc wnioskować, że po
roku 1945 dwór stał pusty. Dopiero potem utworzono tam po raz drugi szkołę
podstawową.
Najstarsze fragmenty dworu z Rdzawy mają około 400 lat. Budynek od momentu swojego
powstania przeszedł wszystkie możliwe fazy architektury dworskiej: przed rokiem 1624 aż
do lat po 1681 roku miał charakter obronny, od 1693 roku do czasu po połowie XVIII wieku
- charakter barokowy, od końca XVIII wieku do czasu około połowy XIX wieku - charakter
klasycystyczny, od drugiej połowy XIX wieku, utraciwszy czysty stylowy wyraz, uznany jest
za przykład dworu z przewagą cech klasycystycznych. Mieszkańcy Rdzawy byli bardzo
przywiązani do dworu.
Choć
w skansenie sądeckim znowu zmienił on swój wygląd, to nadal pozostaje zabytkiem i to
bardzo cennym. Jest jednym z nielicznych obiektów drewnianych, prezentujących
polichromię z drugiej połowy siedemnastego stulecia. |